www.sp87.poznan.pl
Patron
Stefan Żeromski
Prozaik, dramatopisarz, publicysta. Tworzył pod pseudonimami Maurycy Zych, Józef Katerla. Urodził się 14 października 1864 roku w Strawczynie koło Kilec. Pochodził ze zubożałej rodziny szlacheckiej, pielęgnującej tradycje patriotyczne. W latach 1874-1886 uczył się w kieleckim Miejskim Gimnazjum. Wcześnie stracił rodziców i utrzymywał się z korepetycji. Mimo że nie miał matury, w latach 1886-1888 studiował w Instytucie Weterynaryjnym w Warszawie, ale musiał przerwać naukę z braku środków do życia oraz z powodu słabego zdrowia (chorował na gruźlicę). Następnie pracował jako guwerner w dworach szlacheckich, m.in. w Nałęczowie.
W 1892 roku wyjechał wraz ze świeżo poślubioną żoną Oktawią do Szwajcarii i objął tam posadę bibliotekarza w Polskim Muzeum Narodowym w Rapperswilu. W Szwajcarii zaczął pisać pierwsze, opublikowane wkrótce, nowele i opowiadania, ukazujące krzywdę społeczną i zacofanie cywilizacyjne polskiego ludu.
Po powrocie do Polski - w latach 1897-1903 - pracował w Bibliotece Ordynacji Zamojskiej w Warszawie. W tym czasie powstała autobiograficzna powieść "Syzyfowe prace" (1897), będąca obrazem dojrzewania patriotycznego młodzieży polskiej. W 1900 roku ukazała się powieść "Ludzie bezdomni", kreująca charakterystyczny dla Żeromskiego typ bohatera: samotnego inteligenta-społecznika, rezygnującego ze szczęścia osobistego dla dobra ogółu. Sukces wydawniczy, jaki w 1904 roku przyniosło pisarzowi wydanie "Popiołów", oznaczał także sukces finansowy i możliwość całkowitego poświęcenia się literaturze. Od 1905 r. przebywa w Nałęczowie, gdzie m.in. inicjuje założenie Uniwersytetu Ludowego. W 1908 r. zmuszony do opuszczenia zaboru rosyjskiego, przenosi się do Galicji, zaś w 1909 r. wyjeżdża do Paryża, gdzie przebywa kilka lat. Co roku przyjeżdżał do Zakopanego w celu podreperowania zdrowia, a nawet mieszkał tu w latach 1912-1919. Uprawiał turystykę tatrzańską, działał w różnych organizacjach (m.in. w Towarzystwie Szkoły Ludowej; był wraz z Kasprowiczem twórcą Towarzystwa Pisarzy Polskich). Związany z ruchem niepodległościowym, po wybuchu I wojny światowej, zgłosił się w 1914 do Legionów, ale później odsunął się od J. Piłsudskiego ze względu na negatywny stosunek do polityki państw centralnych. W 1918 roku został wybrany w Zakopanem przewodniczącym Rady Narodowej i pełnił funkcję "Prezydenta Rzeczypospolitej Zakopiańskiej"; był również organizatorem polskiej władzy państwowej na Podhalu.
Od 1919 r. przebywał w Warszawie. Był inicjatorem projektu Akademii Literatury, współzałożycielem i prezesem Związku Zawodowego Literatów Polskich, założycielem Straży Piśmiennictwa Polskiego i polskiego PEN-Clubu (1924). Przyczynił się do powstania Towarzystwa Przyjaciół Pomorza (1920), uczestniczył w akcji plebiscytowej na Mazurach. W dowód uznania dla zasług otrzymał mieszkanie na Zamku Królewskim w Warszawie. W 1924 r. kandydował do Nagrody Nobla, ale jej nie otrzymał, głównie z powodu kampanii niemieckiej po opublikowaniu tomu "Wiatr od morza" (1922). Umarł 20 listopada 1925 roku w Warszawie. W Nałęczowie, w tzw. "Chacie" - domku w którym mieszkał pisarz, jest muzeum jego imienia, a w pobliżu znajduje się mauzoleum, w którym spoczywa syn Żeromskiego - Adam. W Kielcach zaś można znaleźć Muzeum Lat Szkolnych Stefana Żeromskiego.
Wybrane aforyzmy Stefana Żeromskiego:
- Prawdę swą należy mówić głośno, nie schlebiając ani rzeczom, ani wypadkom, ani stosunkom, ani ideom.
- Kobieta pozwoli ze sobą zrobić, co zechcesz, bylebyś jej o tym nie mówił.
- Człowiek, który utożsamił się z prawdą, musi czuć radość, rozkosz, wtedy nawet, gdy został pobity.
- Na pięść, jako argument, bywa też pięść argumentem.
- Genialne słowa trafiają w duszę nawet wtedy, gdy je wypowiada, nie rozumiejąc zupełnie, błazen prowincjonalny z mianem artysty.
- Dużo jest wśród nas takich: ogromne łakomstwo na wielkie czyny i bardzo mało jakiejkolwiek roboty.
- Im kultura niższa, tym naśladownictwo bardziej rozwinięte.
- Po mowie jest na świecie potęga największa - milczenie.
- Cierpienie i rozkosz wewnątrz być winny. Na zewnątrz winien być stan nieodmienny uśmiechu.
- Łańcuch niewolniczy pokochasz po roku, spokojny kąt i dobrych ludzi po miesiącu.
Portret Stefana Żeromskiego, zamieszczony na tej stronie, został namalowany przez jego córkę Monikę Żeromską w roku 1950.